Przepysznie, kolorowo, piknikowo
W sobotnie popołudnie, 27 maja 2023 roku w Szkole Podstawowej nr 2 w Kętach odbył się kolejny piknik, który przyciągnął tłumy gości. Po dwuletniej przerwie, wywołanej pandemią, uczniowie, rodzice, nauczyciele, absolwenci oraz inni sympatycy szkoły znowu mieli okazję spotkać się na wspólnej imprezie w miejscu, z którym łączą ich szczególne więzi lub wspomnienia.
Dzięki sprzyjającej aurze gospodarze mogli zaproponować wiele atrakcji, takich jak eksperymenty chemiczne, pokazy policji, straży pożarnej, służby wojskowej, ratownictwa medycznego i inne. Miłośnicy historii mogli odwiedzić szkolną Izbę Pamięci, jedyną w swoim rodzaju. Gościnnie wystąpiły zespoły „Impresja”, „Filings” oraz zespoły taneczne i wokalne z Domu Kultury w Kętach. Oprócz nich na scenie pojawili się nasi szkolni artyści, demonstrując swoje rozliczne talenty; grali, tańczyli, śpiewali, prezentowali stroje ekologiczne, bawiąc swych najwierniejszych widzów. Ci ostatni rośli w dumę i zapewniali niezbędne wsparcie, trzymając kciuki, robiąc pamiątkowe zdjęcia, kręcąc filmiki i nie szczędząc braw.
Najmłodsi mogli spróbować swych sił na torze sprawnościowym lub realizować się plastycznie, malując, co tylko się da. Inni woleli obnosić z dumą świeżo zaplecione warkoczyki lub zabawnie umalowaną twarz. Milusińscy cieszyli się beztroską na dmuchańcach i stoiskach proponujących puszczanie baniek mydlanych. Występ magika Mitoraja oraz festiwal kolorów cieszyły piknikowiczów, którzy pomimo zmęczenia wytrwali do końca.
Korzystanie ze wspomnianych rozrywek nie byłoby możliwe bez zapewnienia młodym i nieco starszym organizmom odpowiedniej liczby kalorii. Takiemu wyzwaniu sprostać mogła jedynie silna ekipa Pań Kucharek, pracujących od świtu do nocy. Z ich wprawnych rączek wyszły przysmaki, po które ustawiano się w kolejkach – smalec, ogórki kiszone, prażonki, grochówka strażacka, żurek i pierogi. Te ostatnie, w liczbie 3700 sztuk, przez trzy dni lepiły pracowite Babcie i Mamy, wspierane przez młodych adeptów sztuki kulinarnej.
Nauczyciele zakasali rękawy i weszli w rolę sprzedawców na stoiskach z książkami, pracami plastycznymi, ciepłymi daniami, lodami, napojami, cegiełkami, a nawet watą cukrową. Mamy zadbały, by nie zabrakło ciast i babeczek, serwowanych w towarzystwie kawy i herbaty. Grillem zarządzali wprawieni w tej sztuce panowie. Wszystkie pyszności, choć dobrze znane, tego dnia smakowały więc wyjątkowo.
Lista zadań do wykonania była bardzo długa, a sprostano im dzięki zaangażowaniu pracowników szkoły, rodziców i uczniów oraz ofiarności sponsorów. Wszystkim, którzy zechcieli wesprzeć to przedsięwzięcie, mając na względzie dobro dzieci, Dyrekcja szkoły serdecznie dziękuje.
Piknik stanowił zaproszenie dla wielu absolwentów Dwójki. Przyszli, by z rozrzewnieniem wspominać własne lata w tej szkole, odwiedzić stare kąty, spotkać kolegów. Niektórzy szukali wzrokiem swojej pani. Jest, wcale się nie zmieniła, choć włosy jej nieco pojaśniały i zaczęła nosić okulary, w których przecież bardzo jej do twarzy…
I dawne problemy, jedynki, uwagi, odeszły w niepamięć, bo pikniki są przecież po to, żebyśmy znowu wszyscy byli razem. A gdzie nam będzie lepiej niż w szkole?
Grażyna Małysa