Oszustwo „na akcje Orlenu”
W ubiegłym tygodniu 67-letnia mieszkanka Kęt zgłosiła się na policję, mówiąc, że padła ofiarą oszustwa internetowego. Kobieta znalazła w Internecie reklamę firmy inwestującej w akcje PKN Orlen. Kliknęła w link i podała swoje dane kontaktowe. Wkrótce potem zadzwonił do niej oszust, udając pracownika firmy inwestycyjnej. Mężczyzna znał odpowiednie techniki przekonywania i specjalistyczne słownictwo, więc przekonał kobietę do inwestycji, obiecując jej szybkie zyski. Kobieta przelała na wskazane przez niego konto 20 tysięcy złotych, po czym kontakt z mężczyzną się urwał – co wzbudziło jej wątpliwości.
Policjanci apelują:
Nie zawierajcie transakcji finansowych z nieznanymi osobami! Nie należy ich zawierać, kierując się przypadkowymi reklamami w Internecie.
· Przed dokonaniem transakcji warto sprawdzić, czy podmiot znajduje się na liście Komisji Nadzoru Finansowego: https://www.knf.gov.pl/podmioty/Podmioty_rynku_kapitalowego/Fundusze_Inwestycyjne
· Następnie należy sprawdzić, czy firma nie znajduje się na liście ostrzeżeń: https://www.knf.gov.pl/dla_konsumenta/ostrzezenia_publiczne
· Jeśli zadzwoni osoba, podająca się za pracownika firmy, nie należy udostępniać jej danych do logowania w bankowości elektronicznej; nie wolno również podawać jej danych poufnych, dotyczących posiadanych kart – m.in. numeru karty czy numeru CVV itd.;
· Nie należy instalować na swoich urządzeniach, z których logujecie się do swojego banku, żadnego oprogramowania na prośbę „pracownika banku”, czy „pracownika firmy inwestycyjnej”, niezależnie od argumentów przez nich podawanych;
· Nie należy przesyłać skanów swojego dowodu osobistego!
Oszuści znają odpowiednie socjotechniki, branżowe słownictwo oraz posiadają doświadczenie, co skutecznie przekonuje ofiary, że są prawdziwymi pracownikami banku lub firm inwestycyjnych. Dzięki temu są bardzo przekonujący i potrafią oszukać nawet osoby świadome zagrożeń. Choć wydaje się to oczywiste tym, którzy nie doświadczyli takich ataków, oszuści potrafią być niezwykle charyzmatyczni i wiarygodni.
Dlatego pamiętajcie – jeśli ktoś z banku lub firmy inwestycyjnej prosi o przelew na wskazane konto, np. konto techniczne, lub prosi o podanie wrażliwych danych, bądź instalację programów takich jak TeamViewer, AnyDesk czy Quick Support, to jest to oszustwo. Oszuści chcą zainstalować takie oprogramowanie, aby przekonać ofiarę, że dzięki temu łatwiej i szybciej będzie dokonać transakcji lub udzielić pomocy. W rzeczywistości uzyskują oni dane logowania ofiary, czyli login bankowy, hasło czy kody autoryzacyjne, co pozwala im ukraść pieniądze lub zaciągnąć kredyt.
Dla zainteresowanych prezentujemy poniżej materiał firmy Niebezpiecznik – rozmowę z przestępcą. Jeden z czytelników Niebezpiecznika zorientował się, że dzwonią do niego oszuści, i nagrał całą rozmowę. Materiał ten prezentuje różne techniki manipulacji, które stosują osoby próbujące wyłudzić pieniądze.
Jednocześnie informujemy, że policja w Oświęcimiu prowadzi cykl artykułów zatytułowany „ :( Mam cyberPROBLEM :( ”.
Poniżej znajduje się strona z artykułami:
Oprac. M.H, fot. KPP w Oświęcimiu