O niezwykłych zabytkach z Kęt
Ksiądz dr Szymon Tracz, dyrektor Beskidzkiego Muzeum Rozproszonego, był gościem wykładu, który towarzyszy wystawie „Kęty – między sacrum a profanum”. We wtorek 21 listopada do Miejsca Aktywności Mieszkańców na spotkanie przybyło ponad 50 osób.
„Bohaterką” wykładu ks. dr. Tracza była kapa liturgiczna, którą można oglądać na wystawie w Muzeum w kamienicy Rynek 16 jeszcze do 17 grudnia. Prelegent opowiedział o burzliwych dziejach eksponatu, materiale przywiezionym przez króla Sobieskiego spod Wiednia, z którego powstał potem rzeczony obiekt. Przez wieki kapa znajdowała się w kęckiej parafii. Kilka lat temu została poddana gruntownej konserwacji i odwiedza światowe wystawy, a dziś jest zdeponowana do Beskidzkiego Muzeum diecezji bielsko-żywieckiej. Zebrani dopytywali o materiał, z którego została uszyta (brokat aksamitny), o symbolikę goździków umieszczonych w kapturze obiektu.
W opowieści ks. dr. Tracza nie zabrakło miejsca na inne „średniowieczne” zabytki z Kęt. Obraz Matki Bożej Pocieszenia z kościoła parafialnego pw. św. Małgorzaty i św. Katarzyny w Kętach w typie krakowskiej hodegetrii czy piety, która znajduje się klasztorze franciszkanów. Niezwykły wykład wzbudził zainteresowanie, bo publiczność zadawała pytania jeszcze po jego zakończeniu, zwłaszcza podczas zwiedzania wystawy już w kamienicy Rynek 16, gdzie wszyscy po spotkaniu się udali.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.