Komu przeszkadzają tuje przy bibliotece na Podlesiu?
Po problemach z osobą, która dwa lata temu umilała sobie czas dewastacją drzewek w parku naprzeciw Hejnału oraz w Parku Miejskim w Kętach, teraz przyszedł czas na zmagania z uszkodzeniami zieleni na Podlesiu. Osiem młodych iglaków, posadzonych przed filią biblioteki na Podlesiu, w zeszłym tygodniu straciło swoje wierzchołki. I choć tuje zapewne sobie poradzą, warto podkreślić, że zajmują się nimi osoby, które jako wolontariusze dbają o zieleń. Szanujmy ich pracę!
Jak zaznacza Wydział Środowiska i Przedsiębiorczości UG Kęty, szkoda materialna w tym konkretnym przypadku nie jest duża, a przez to czyn nie kwalifikuje się do zgłoszenia na Policję. Nie zmienia to jednak faktu, że sprawca zniszczeń za nic ma porządek i miejską zieleń, a to pozwala nam prosić wszystkich mieszkańców o reagowanie, kiedy dochodzi do zarówno większej, jak i mniejszej „demolki”.
Przyroda jest naszym wspólnym dobrem, dlatego korzystając z okazji dziękujemy wolontariuszom z Podlesia oraz całej gminy Kęty, którzy sadzą drzewka i krzewy, urządzają oczka wodne, sieją nasiona traw i łąki kwietne, stawiają budki dla jeży oraz domki dla owadów i ptaków. Państwa praca przyczynia się do poszerzania świadomości i wiedzy wszystkich mieszkańców na temat ochrony przyrody, uwrażliwiając na potrzeby środowiska naturalnego. Wierzmy zatem, że żaden incydent nie zgasi Państwa pasji.
B.K.S. / fot. nadesłane

