Justyna Tobiasiewicz – Miss Voluptous Poland 2022/2023 – z wizytą w „Trzynastce”
O urodzie, której nie warunkują rozmiary ubrań, o ruchu ciałopozytywności i samoakceptacji, o wypaczeniach, na jakie narażony jest obraz kobiety w mediach społecznościowych a także o wielkiej pasji, jaką jest charakteryzacja i protetyka filmowa rozmawialiśmy w piątek w Miejscu Aktywności Mieszkańców Rynek 13 z Justyną Tobiasiewicz – pochodzącą z Kęt Miss Voluptuous Poland, która właśnie odwiedza swoje rodzinne miasto. Goście spotkania mogli nie tylko poznać naszą Miss i jej drogę do korony, ale także wziąć udział w dyskusji na temat współczesnych kanonów piękna, wpływu oceny wyglądu na zdrowie psychiczne młodych ludzi a także roli pozytywnej motywacji, pracowitości i konsekwencji w spełnianiu swoich marzeń.
Pełne wzruszeń i inspiracji spotkanie rozpoczęła Urszula Baczyńska-Śleziak – dyrektor Wydziału Rozwoju, a zarazem gospodyni „Trzynastki”, która w imieniu swoim oraz Burmistrza Gminy Kęty powitała wszystkich zgromadzonych oraz naszego piątkowego gościa specjalnego. Następnie głos zabrała prowadząca rozmowę z Miss Barbara Kuźma-Suazo, pokrótce wprowadzając do zagadnienia, które interesowało wszystkich obecnych w tym dniu w trzynastkowej auli, czyli tajemniczo brzmiącego konkursu Miss Voluptous.
W trakcie swobodnej rozmowy z naszym gościem zebrani dowiedzieli się, że Pani Justyna od lat interesowała się wieloma rodzajami sztuki: rysunkiem, malarstwem a także… makijażem. To pozwoliło jej na wgląd do świata mody i konkursów urody, podczas których zajmowała się właśnie make-upem. Niestety, obwarowania dotyczące figury uczestniczek sprawiały, że – pomimo niewątpliwej urody i powabu – kęczanka nie mogła spróbować swych sił w tych zmaganiach. Barierę stanowiły bowiem… metki z rozmiarami ubrań, które wykluczały osoby o pełniejszej sylwetce.
Pani Justyna stanęła więc przed dylematem: rozpocząć walkę z samą sobą i przejść na drakońskie diety, które nie dają przecież pewności co do wyniku, a mogą zrujnować zdrowie, lub… zrezygnować z marzeń. Wówczas przyszła Miss posłuchała głosu serca oraz dobrych rad oddanej, zawsze wspierającej swą latorośc mamy i postanowiła, że nie będzie się zmieniać w imię ustanowionych arbitralnie kanonów urody i znajdzie taki konkurs, który nie wyklucza nikogo, docenia kobiece kształty i indywidualizm, a jednocześnie promuje wiele pozytywnych postaw.
Tym konkursem okazał się Miss Voluptuous Pageants, czyli wybory plus size (większy rozmiar), w których liczy się dodatkowo pasja, wolontariat lub praca na rzecz ważnych, aktualnych ruchów i zagadnień społecznych, takich jak np. prawa kobiet, walka z nałogami, pomoc ofiarom przemocy domowej, wiedza na temat chorób przewlekłych, prawa mniejszości i społeczności LGBTQIA, wspieranie dzieci i młodzieży w pieczy zastępczej czy też wpływ social media na zdrowie psychiczne kobiet, czyli temat, w jakim specjalizuje się kęczanka.
Jak wielokrotnie podkreślała w piątek Miss Voluptous Poland, sama musiała przejść długą drogę do samoakceptacji i zrozumienia, że to, co pokazuje prasa, telewizja i internet nie powinno stanowić wyroczni i wpływać na poczucie własnej wartości. Atrakcyjność nie wynika z rozmiaru, a opinie przypadkowych osób, wyzłośliwiających się na innych poprzez media społecznościowe, należy puszczać mimo uszu – oto klucz do szczęścia (i spokoju) wedle naszego gościa.
Bardzo ciekawym punktem piątkowego spotkania z Miss, który spotkał się z olbrzymim uznaniem zgromadzonej widowni, była prezentacja filmu, wyreżyserowanego przez Panią Justynę. Obraz stanowi znakomitą prezentację jej kolejnej, wielkiej pasji, z którą wiążę swoją zawodową przyszłość – charakteryzacji filmowej, łączącej makijaż, protetykę, perukarstwo z kostiumologią.
Wykreowane przez kęcką Miss legendarne stwory, znane z mitologii słowiańskiej, w niczym nie ustępują fantastycznym istotom, znanym ze srebrnego ekranu i wielkich produkcji filmowych:
Warto dodać, że zanim rozpoczęło się oficjalne spotkanie, nasza Miss odwiedziła Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych, ich Bliskich i Przyjaciół „Jeden Drugiemu”, które właśnie w piątek zorganizowało integracyjne warsztaty. Pani Justyna chętnie zasiadła za stołem wraz z uczestnikami zajęć, nikomu nie odmówiła wspólnego zdjęcia i z radością prezentowała swoją koronę, którą zachwyciła zarówno młodych, jak i dorosłych uczestników zajęć.
Zapytana pod koniec wizyty w Trzynastce o to, czego można jej życzyć, Pani Justyna skromnie poprosiła o trzymanie za nią kciuków zarówno na dalszym etapie edukacji (Miss właśnie rozpoczyna studia magisterskie), jak również podczas kwietniowego, wielkiego finału konkursu, kiedy to z kandydatek z całego globu wyłoniona zostanie Miss Voluptous International. Z sali popłynęły jeszcze dodatkowe życzenia – aby nigdy się nie zmieniała i nie traciła sił, motywacji oraz uśmiechu. Wierzymy, że wszystkie się spełnią!
Serdecznie dziękujemy za spotkanie i już dziś zapraszamy ponownie do „Trzynastki”, licząc że nasz gość zaprezentuje wówczas koronę Miss Voluptous Świata!
Wydział Rozwoju - B.K.S. / fot. B.K.S., U.B.Ś.
